Haul zakupowy Rossmann -49% plus Sephora

Witajcie!! 

Przez ostatnie kilkanaście dni każda z Was słyszała słowa - 49% promocja  Rossman.  Zapewne uzupełniłyście swoje zapasy i kupiłyście wszystko co planowałyście tak jak ja. Promocja tradycyjnie dzieliła się na trzy etapy:
1 pudry, podkłady, róże ;
2 produkty do makijażu oczu (tusze, kredki, eyelinery, cienie);
3 produkty do makijażu ust, kredki, pomadki itd., lakiery do paznokci oraz balsamy do ust typu carmex, nivea.

W tym poście przychodzę do Was  podsumowaniem moich produktów. Zakupy mimo wszystko starałam się robić z głową i kupiłam rzeczywiście tylko to co zaplanowałam.
Dodatkowo skorzystałam z promocji w Sephora i kupiłam błyszczyk oraz pomadkę -40% . Promocja polegała na tym, że oddawalo się swój stary kosmetyk i z ową zniżką można było kupić do 5 produktów marki Sephora.

Jeśli jesteście ciekawe zapraszam serdecznie do dalszej części.


 Sally Hansen Instant Cuticle Remover preparat rozpuszczający i usuwający w 15 sekund stwardniałe skórki wokół paznokci nie zawiera toulenu, formaldehydów oraz DBP - o tym zapewnia nas producent. Kupiłam ten produkt ponieważ(tak przyznaję) wycinałam skórki kilka lat... Wszystko było w porządku do ostatnich kilku procedur. Zaczęły pojawiać mi się zadziorki, wcześniej tego nie było. Zachęcona pozytywnymi opiniami bloggerek (m. in. callmeblondie) kupiłam tym bardziej w takiej promocji.




Eyelinery Loreal Super Liner perfect slim. Bardzo spodobała mi się ich końcówka, wydaje się, że można nimi narysować naprawdę cienka kreskę. Do tej pory używałam jedynie eyelinera w żelu, ale rano nie zawsze mam czas się umalować. Poza tym malując się w drodze do pracy łatwiej zabrać jego niż mały słoiczek eyelinera i jeszcze pędzelek. Produkt ten również zbiera dobre opinie.

Oczywiście musiałam kupić swój ulubiony, według mnie idealny tusz do rzęs (wydaje mi się,że go odnalazłam) Loreal So Couture bez wersji Black. Wzięłam od razu 2 szt. Do przetestowania kupiłam maskarę z serii Volume Million Lashes wersji Feline.

Rimmel myśli o nas bladolicych dlatego do kosza wrzuciłam Rimmel Match Perfection,. Miałam jego wcześniejszą wersję, która bardzo mi się podobała ale był lekko za ciemny. Firma wypuściła jeszcze jaśniejszy kolorek 010 Light Porcelein, który jest dla mnie idealny.

Zdecydowanie bardziej wolę błyszczyki niż pomadki ponieważ nawilżają one nasze usta i dają ładny blask. Dzięki nim nasze usta mogą wyglądać na większe chociaż optycznie (mój aparacik działa jak bezpłatny kwas hialuronowy..).  Zdecydowałam się na kilka firm:
- Loreal, Sephora Borjouis Rouge Edition ale w wersji Aqua Laque, Catrice. Kupiłam również pomadkę, która ma mieć właściwości nawilżające i byc takim pomadko-błyszczykiem, jest to nowa seria marki Sephora Rouge Shine.



To były moje wszystkie produkty zakupione na promocji. Co Wam się udało upolować? co myslicie o moich? Czekam na Wasze opinie i komentarze!!!

Pozdrawiam 
Ania!!!

Komentarze

  1. Fajne nowości, ciekawe jak sprawdzi się eyeliner loreala, także najczęściej używam eyelinera żelowego :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze uczę się nim malować. Zdecydowanie łatwiej jest pędzlem i żelowym eyelinerem.
      Pozdrawiam Ania

      Usuń
  2. ciekawe produkty :) będę również czekała na post z linerem :) nigdy nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Jeszcze muszę go potestować. Post na pewno się pojawi.
      Pozdrawiam Ania

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz!!

Popularne posty